sobota, 31 lipca 2010

Po zawodach

Było piękne słońce i gładka nawierzchnia :)przynajmniej od 12 do...15 potem lało i strugo deszczu spływały z całej góry... a ja musiałem wracać do domu nim zawody się rozpoczęły :-/ mimo wszystko było super - atmosfera chillautowa, dużo zawodników, różnorodne deski, chłopaki i dziewczyny oraz zdziwieni przechodnie, że coś na ich ulicy się dzieje :P Filmiki i zdjęcia z wolnych przejazdów wrzucę z telefonu dopiero w pon, jak znajdę kabel...

Tymczasem...drobna zapowiedź tego na co będę czekał przez kilka następnych dni.... :]

wtorek, 27 lipca 2010

Hamilton High School Hot Rod Jamboree 1951

Pierwszy doroczny festiwal Hot Rod'ów w Hamilton High School. 29 listopad 1951
Odnoszę wrażenie, że kiedyś chodzenie do szkoły miało inny wymiar







.
polecam wszystkim stronę www.kustomrama.com
kopalnia informacji i zdjęć.

poniedziałek, 26 lipca 2010

1972 Gran Torino

"(...)" On the condition that you don't chop-top the roof, like one of those beaners...dont paint any idiotic flames on it like some white trash hillbily....and don't put a big gay spoiler on the rear end like you see on the others superheads cars...it just looks like hell....if you can refrain to do any of that it's yours."

Clint Eastwood, Gran Torino 2008









Jeśli ktoś jeszcze nie widział filmu, w którym występuje to auto (? pewnie jest ktoś taki)to polecam. Tu jest pierwsza część w dobrej jakości :

http://www.youtube.com/watch?v=ZdDS7vrzto4



Wybrany do filmu nieprzypadkowo.Produkowany w latach 1972-1976, szczególnie wartościowy i niezwykle rzadki...ma symboliczną wartość dla głównego bohatera Walta. On i jego auto są z innej epoki...czasów, które nie wrócą...takich ludzi i takich aut już nie będzie. 1972 Gran Torino jest ostatnim tchnieniem dni chwały i panowania starego Detroit...zapomnianego reliktu,symbolu Ameryki, który już nie istnieje.

Obszerny ( ku mojemu zdziwieniu)artykuł o Fordach Torino można przeczytać tu :
http://en.wikipedia.org/wiki/Ford_Torino

500 :)

Jest pierwsze 500 wejść :) Dzięki!

piątek, 23 lipca 2010

Bug

Tym razem trochę Hot Aircooled. Enjoy.





większe zdjęcia
http://www.volksworld.com/downloads/wallpapers/14525/1/vw-wallpaper-from-volksworld-november-09-issue.html

środa, 21 lipca 2010

4 magiczne litery



HEMI - to słowo słyszał chyba każdy komu w głowie zakorzenione są myśli o amerykańskiej motoryzacji. Właśnie i tu dochodzimy do sedna sprawy, bowiem...wbrew przekonaniu większości ludzi silniki HEMI to nie jest wytwór amerykańskiej myśli technicznej i nie zostały zaprojektowane przez Chryslera, który zbudował w 1939 roku 16 cylindrowy silnik do samolotu opraty na komorach półsferycznych (hemispherical) Pierwsze takie silniki HEMI montowane były już w roku 1903. Wśród pierwszych marek wykorzystujących silniki z półkulistą budową komory spalania był między innymi:

* Pipe (1905) - zapomniany już Belgijski producent,
* Peugeot (1912) - model Grand Prix
* Alfa Romeo (1914) - Alfa Romeo GP

a także Daimler, Bristol, Riley, Stutz, Toyota, Ford, Aston Martin, Porshe i Mitsubishi

Fenomen tego rozwiązania polega na redukcji utraty energii i skracaniu drogi płomienia podczas spalania co w połączeniu z większymi zaworami ułatwiało przepływ gazów. Owocem tego było oczywiście zwiększenie mocy silnika co w epoce Muslce Cars było na porządku dziennym. Posiadanie w owych czasach HEMI budziło respekt i podnosiło poziom emocji podczas jazdy.



Najsławniejszym silnikiem HEMI był 426 Hemi Chryslera montowany między innymi w Dodge Challenger. Z siedmiu litrów pojemności osiągał on moc 425KM. Innym sławnym w tamtych czasach silnikiem Hemi był 427 SOHC Forda. Samochody z tym sinikiem brały udział w NASCAR lecz ze względu na olbrzymią moc (prawie 700KM seryjnie) używanie tego silnika podczas wyścigu zostało częściowo zabronione.









Willem L. (Bill) Weertman spędził 40 lat w Chrysler Corporation gdzie był głównym projektantem silników. Autor książki "Chrysler Engines 1922-1998"







Źródła:
*www.infosamochody.pl
* www.motogazeta.mojeauto.pl

wtorek, 13 lipca 2010

El Camino

Zupełnie o nim zapomniałem do dziś, kiedy przeglądałem zdjęcia z komórki - napotkany z miesiąc temu przy Metrze Wilanowska







Chevrolet El Camino jest przedstawicielem grupy "coupe utility" czyli połączenia dwumiejscowego coupe z pick up'em. Produkowany był przez oddział Chevroleta z General Motors w latach 1959 i 1960, następnie od 1964 do roku 1987.
El Camino zostało zaprezentowane w odpowiedzi na sukcesy podobnego auta w tej klasie - Forda Ranchero. El Camino bazowało na podwoziach osobówek Chevy mimo to w Północnych Stanach nazywane było ciężarówką.







W poszukiwaniu niszy dealerzy GMC zaprezentowali w roku 1971 model "nowej" ciężarówki nazwany GMC Sprint, który od zwykłego El Camino różnił się dużym emblematem GMC na frontowym grillu i zderzakach oraz emblematem rozmiaru silnika, który był również przymocowany do grila, z tym, że po stronie kierowcy. Oferowana była całkiem niezła gama silnikowa: sześcio cylindrowy, 307 i 350 small-block V8 (a 350 4-bbl was, oraz dwie wersje big-block V8 (402 i 454). Sprint mógł być również zamówiony z jednostką o pojemności 350, 402, lub największą 454.



niedziela, 11 lipca 2010

Mustang

Idąc wczoraj w pobliżu warszawskiej starówki napotkałem coś co nie często zdarza się spotkać w Warszawie...zwłaszcza w takim stanie. Mustang na oko lata 69-70, już z plastikowym grillem z przodu ( moim zdaniem brzydszym niż z drugiej generacji) poczwórnymi światłami i nowym logiem montowanym nie na środku jak dotychczas tylko po stronie kierowcy.



W latach 1969 i 1970 produkowane były następujące wersje :
Mach 1, Boss 302 i Boss 429, CiD V8 375hp -najmocniejsza w tamtych latach dostępna jednostka napędowa przeznaczona dla Mustanga. Pozostałe jednostki :

* 200CiD V6 115hp
* 250CiD V6 155hp
* 302CiD V8 220hp
* 302CiD V8 290hp (Boss 302)
* 351CiD V8 250hp
* 351CiD V8 290hp
* 390CiD V8 320hp
* 428CiD V8 335hp (CobraJet)
* 428CiD V8 335hp (CobraJet-R)
* 429CiD V8 375hp (Boss 429)
* 200CiD V6 120KM
* 351CiD V8 300KM

We wspominanych latach rozpadła się też niestety współpraca z firmą Shelby i tym samym zanikła produkcja legendarnego GT500 z silnikiem 428 ; 550 HP oraz wersji Super Snake - 750 HP!!! (niechaj kiedyś w życiu będzie mi dane się tym przejechać...)





Osobiście nie podobają mi się założone felgi i liczę na to, że właściciel założy choć takie jak miała wersja Mach 1:



Całość robiła na prawdę dobre wrażenie - niestety nie udało mi się doczekać na właściciela i poprosić go o chwilę rozmowy i możliwość zrobienia zdjęć środka...ba, tego, żeby rozsiąść się w środku...a może nawet przewiezienia mnie na fotelu pasażera...ale nie wszystko stracone - jeszcze go może kiedyś tu spotkam! :)

wtorek, 6 lipca 2010

Garbojama

Jak wspominałem przy zakładaniu bloga będą się tu znajdowały rzeczy związane z hot-rodami, Kalifornią i całą amerykańską otoczką.Nie mogło więc zabraknąć Volkswagenów z grupy aircooled. Jako, że są głęboko zakorzenione w kulturze hot-rodowej wrzucę kilka zdjęć ze zlotu w Kryspionowie pod Krakowem na który pojechaliśmy silną ekipą z klubu SSVWF.









Na zlocie pojawił się też Balenko, który zdobił stripami auto Sokoła z grupy rzeszowskiej. Swoją drogą auto Sokoła obdarte z lakieru wygląda rewelacyjnie!





niestety nie mam zdjęć końcowej pracy - ale mam nadzieje, że chłopaki podeślą mi je już niedługo. Malowane były - maska przód i błotniki tył.



Dziękujemy organizatorom za udaną imprezę :)
www.garbatastokrotka.pl
www.garbojama.pl

To był udany 4 dniowy wypad. Czas odwiedzić jakąś lokalną imprezę :)