czwartek, 16 czerwca 2011

Yamaha DT250 1975

Już ją uwielbiam. Zdaję sobie sprawę, że znalezienie takiej potrwa pewnie lata, ale jak już znajdę to się jej nie oprę. Do tego czasu zaczynam zbieranie kasy.

Dlaczego ta a nie np z 1971?( BTW - tez boska) rocznikowo idealna 1975, rocznik pierwszego garba, kultowa okładka Hot VWs Magazine wydanie lutowe...jakoś czuję się związany z tą datą...pozatym ta Yamaha jest po prostu piękna i już :) Kiedyś ją dorwę.

Aircooled VW tattoo



















I na koniec trochę z innej beczki, ale dość mocarny :)



Znalezione w sieci i po różnych forach.
Niektóre są genialne :)

czwartek, 9 czerwca 2011

EBI

Do wyjazdu już tylko 16 dni :] Hell Yeah!



http://www.europeanbugin.com/

decha



Od momentu zakupu wiedziałem, że będzie z tego niezły fun, ale teraz dopiero mogę sobie przyznać rację. Czasem jest tak, że człowiek wypatrzy coś fajnego i też chce spróbować. Tak było w przypadku Longboardu - najpierw chciałem zrobić swój - większy fun, ale wpadło trochę grosza, nadarzyła się okazja na Allegro i wszedłem w posiadanie pierwszej deski LAX Beach Cruiser.

Kiedy tylko kurier przywiózł ją do biura od razu rozpakowałem paczkę, rzuciłem wszystko i wyszedłem przed firmę na pierwsze testy. Wcale nie było łatwo ;-) Człowiek jeździł trochę za młodu, w zimie był na snowboardzie - powinien dać radę trzymać równowagę itd... i owszem - jeździłem. Choć z perspektywy roku wcale bym tego jazdą nie nazwał ;-)

Dziś kiedy tylko jest okazja to łapię deskę i szukam miejsca do trenowania. Z tym
wcale nie jest łatwo...chodniki z płyty - krzywe ( nie mówiąc, że u mnie wcale ich nie ma ;-) )jak są z kostki to i tak źle się jeździ...no chyba, że jest ułożona do góry nogami to jest git :) Najlepsze puki co są ścieżki rowerowe...wieczorami w miarę puste, powierzchnia gładka - dają radę. Tylko jeszcze, żeby kółka w desce chciałby się szybciej kręcić :P Ale to już nie długo...

Chill :)