wtorek, 22 czerwca 2010

Twist & Shout!

O tak! :) To co się działo na parkiecie w Cranku w piątkową noc można opisać właśnie takimi słowami " Twist & shout!"





Tego wieczoru przekonałem się po raz kolejny, że rock and roll nie ma granic :)Ilość osób jaka była w klubie podczas tej imprezy zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie, a jeszcze bardziej ilość roztańczonych par w każdym wieku:) Niewątpliwie to ogromna zasługa Kuczija, który nie pozwalał nikomu schodzić z parkietu puszczając coraz to bardziej zacne kawałki:)



http://www.myspace.com/kuczijo

Więcej takich imprez :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz