![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCq4z_2wf1HtbQrCMsJqaUCslGf-J1WJj3B5tQgum5DJ0qMzo3Qs8xY8XSKEaeSNYD4E6061r91xIje8nf5JthglDxF-0zjjKQuFsmjWlZ5sHyPuUQ-rdVtBSm_6DGlYNDGYdtNuKw3aD0/s400/Bob-dibiasse-1934-ford.jpg)
Na kolejny ogień poszło nadwozie. Dach opadł w dół o 5 cali, auto nabrało charakteru, jednak dla Boba było ciągle za wysokie :) Dodał opuszczane przednie zawieszenie i obniżył jeszcze tył. W końcu było jak należy i Bob zaczął skupiać się na detalach.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibM6S4AdxWGitZT9rr7mdLY48Swcj_9HNQpqTSfaMIKhX-af6uFNPE9_QbQ68M6Cv0UsmnVpsgVK1u5D9roeEuQUI0ynwX7W6U9tKrhoaDbkg5U38o6DiRtvNYuLIflUiZeB6eqSb2-No3/s400/400px-Bob-dibiasse-1934-ford-7r.jpg)
Do nowego zawieszenia przypasowały hamulce z Lincolna z rocznika 1947, przedni grill został pokryty chromem, pokrywa silnika była zdejmowana i otwierana elektrycznie tak jak drzwi, klamki zniknęły - niezły clean-looker :) Całość uzupełniał customowy wydech i kły ze zderzaków z Chevy'iego 1951. Kły miały chronić pieczołowicie wychromowany grill oraz zgrabny tył auta.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0QRWmOgximo4PIdREXsp8p_4j4pPfL67yGbSjDZZdsH5gL024Pre-f0e512lW9FJOuS7NI-W8Q2vX1hF-_7dwghmu9_iAbE-IoKqcV58iEF5ILoB6u80FZDXRnuVBJv0lJHY-UU3RfHuK/s400/400px-Bob-dibiasse-1934-ford-8.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi00B2LnorcWDJKbRIIzE6OJdQIMFwP_LLxmoyRHeuteGqP7G4WRFmbuptQSbb8vQvRAi4hIkdLhjWE5RUW1uYcJ41QVkKbxHTi9yWwZBlNtjBGkBG9njmCMRHt5qg3W3GqXcpX1EpjwlL6/s400/400px-Bob-dibiasse-1934-ford-6.jpg)
Całości dopełniały 15 calowe felgi z Merkurego rocznik 1949, bialo - czarne opony i pełne chromowane dekle
Za serce posłużył silnik z Merkurego. Flathead, rozwiercony do 350 cali, zwiększone zawory, wałek Iskendrian, tłoki Jahns, głowice Weiand, podwójne Strombergi w rozmiarze 97, customowe pokrywy zaworów i koło zamachowe Webera. Z tyłu pracowały hydrauliczne hamulce z Forda 1948.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZtuyMWhHDCeyoTjaTMhzNldBV0ELLBQeJ0Jqbe2OUdwA1-EVJZCHQxTFZcmkHIN4OO5ZcXnD0stemtychpq4JgPwQabJlktGBApk5Mf21fog2cSyTelV8CclmzsxFfaCoLWHsBRvSxTVw/s400/775px-Bob-dibiasse-1934-ford-3.jpg)
Na koniec wnętrze; czyste, skromne, tapicerka obniżonych siedzeń dobrana kolorystycznie do wykładzin i dywaników.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSw9DJdOa2ShcebjAvcE0fyCgvZjnJr1cDBUP0jSCawNEBS9hl542j7SQgWygvUJmWvI0Nxg7nb6yt6UkyQS492EkLRa8cyr5sC5_QCHtRRAyenjkBQgAJMmt79FXwJtAnphA41g8E-lOF/s400/574px-Bob-dibiasse-1934-ford-4.jpg)
źródło ; kustorama, zdjęcia Al Robertson
takie wpisy lubię :)
OdpowiedzUsuńTe gaźniki ciągle są produkowane np. w chinach:)
OdpowiedzUsuńto ciekawe :) Stromberg to trochę legenda, zobaczyłbym chętnie chińską produkcję :) Cudak, masz jakiegoś linka?
OdpowiedzUsuń